Przez żołądek do... cery

    Mówi się „jesteś tym, co jesz”. Czasem naprawdę aż trudno uwierzyć, jak bardzo to powiedzenie się sprawdza. Bardzo wiele sfer naszego życia podlega temu, co codziennie znajduje się naszym talerzu. Obok tak istotnych jak prawidłowe odżywienie i nawodnienie naszego organizmu, prawidłowe odżywianie wpływa korzystnie na naszą kondycję psychiczną. Jest jeszcze jedna, istotna zwłaszcza dla płci pięknej, właściwość pożywienia. Ma ono ogromny wpływ na wygląd.
   Każdy oczywiście wie, że nadmiar jedzenia prowadzi do otyłości, a niedobór do równie groźnej anoreksji. Obok nich istnieje cały szereg chorób związanych z konkretnymi niedoborami żywieniowymi – od stosunkowo niegroźnych awitaminoz do schorzeń w rodzaju osteoporozy. Wszystkie one mają niekorzystny wpływ na organizm. Czy również na skórę?
   Nie bez powodu lekarze dermatolodzy i kosmetyczki zawsze zwracają uwagę na dietę swoich pacjentów i klientów. Nie wszystkie problemy rozwiąże lek, a nawet najlepszy makijaż. Jak musi wyglądać taka dieta, aby pomogła w poszczególnych dolegliwościach skórnych? Na pewno zawsze trzeba dostarczyć odpowiednie ilości witamin i minerałów. Jeśli o to nie zadbamy, a przy tym dostarczamy duże ilości tłuszczy i izomerów trans nienasyconych kwasów tłuszczowych, możemy być niemal pewni, że nasza cera stanie się szara, sucha i nieelastyczna.
   Jedną z podstaw jest jak najlepsze nawilżenie skóry. Najlepiej więc dostarczać organizmowi jak najwięcej kwasów Omega 3 i 6. Są one ostatnio bardzo popularne, zresztą, nie bez powodu. Znajdziemy je m.in. w rybach, tranie, pestkach winogron, dyni, a także w oleju np. z siemienia lnianego. Podobnie wspomniane już witaminy. Chyba najważniejsze dla cery są te antyoksydacyjne, czyli przeciwutleniacze – A, C i E. Niwelują one działanie wolnych rodników, a także zapobiegają starzeniu się skóry. Nie bez powodu kwas askorbinowy nazywa się witaminą młodości – to on stymuluje produkcję tak pożądanego zwłaszcza przez starsze panie kolagenu. Witaminy stosunkowo najłatwiej znaleźć. Owoce, warzywa, świeże oraz suszone zioła, orzechy i kiełki zbóż są ich najlepszym źródłem.
   Bardzo przydatną naszej cerze substancją jest likopen, nienasycony węglowodór. Neutralizuje on procesy wywołane przez szkodliwe działanie promieniowania UV. Znaleźć go można w pomidorach i jego przetworach, a także w owocach, które mają czerwony barwnik: arbuzach, grejpfrutach i dzikiej róży. Przy okazji czerwonego – również czerwone wino ma zbawienny wpływa na skórę. Zawiera resvertarol, naturalny przeciwutleniacz, a więc podobnie, jak wspomniane witaminy, hamuje procesy starzenia.
   Na powyższymi produktami należałoby umieścić, na samym szczycie, wodę. To ona najlepiej nawilża i tym samym przyczynia się do jędrności i elastyczności cery. Na jej bazie można też przyrządzać napary ziołowe, które, tak jak skrzyp, zawierają krzem, potas i bioflawonoidy. Uzupełniają one świetnie niedobory minerałów. I chronią przed przedwczesnym starzeniem. Pokrzywa natomiast potrafi skutecznie oczyścić cerę i nadać jej lepszy koloryt.
   Niezależnie więc od kremów, podkładów i pudrów, nie wolno nam zapominać o właściwej diecie. Żaden bowiem krem nie zadziała, gdy zabraknie podstawy w dobrej diecie. Dlatego może zamiast inwestować w najdroższe tubki, może warto zacząć od kostropatej marchewki?
]
Autor:
Bożena Niedziel
Kreator stron - łatwe tworzenie stron WWW